piątek, 28 marca 2014

Edukacja w holenderskim gimnazjum

- Natalia - zapytałem - czym różni się polska szkoła od niderlandzkiej?


W Holandii lekcje trwają 80 minut, a tu – jak widziałam – 45 min. Dla nas to nie jest długo, bo jak nauczyciel fajnie mówi o geometrii, to wytrzymuje się 80 min. zajęć. Nawet nie wiadomo kiedy, on zleciał. Kiedy jednak jakiś nauczyciel bardzo dużo mówi, i na dodatek bez sensu, co się u nas także zdarza, to nie da się takiej lekcji wytrzymać. 

[...]

Jeśli chodzi o przerwy [...] możemy wyjść sobie na dwór, gdzie są poustawiane ławki do siedzenia i znajduje się wiele hamaków. Można się na nich pobujać, poleżeć... Takie same hamaki mamy też na korytarzach szkolnych, gdzie są podwieszone do sufitu. Każdy, może sobie w czasie przerwy posiedzieć czy odpocząć na nich. Jak nauczyciel pozwoli (warunkiem jest wykonanie wszystkich zadań w czasie lekcji), to wolno mi przynieść do klasy hamak i pobujać się na nim. Mamy też na korytarzach szkolnych bardzo wygodne siedziska, kanapy, które można ze sobą dowolnie łączyć (za pomocą ekspresu). Siadamy często w kręgu i gadamy ze sobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz