Scenariusz spotkania z rodzicami

„Rola rodziców w wychowaniu dziecka i powinności z tym związanych” 

Cele zebrania:
- poznanie i integracja zespołu rodziców,
- uświadomienie rodzicom, czym jest więź między nimi, a dzieckiem i jak można ją budować i wzmacniać,
- zwrócenie uwagi na powinności rodziców wobec dziecka,
- dostarczenie podstawowej wiedzy na temat podstawowych potrzeb dziecka,
- dostarczenie podstawowej wiedzy na temat osobowości dziecka,
- zwrócenie uwagi rodziców na konieczność dbania o harmonijny rozwój dziecka,
- wzbudzenie autorefleksji rodziców.

Metody i techniki:
- metoda integracyjna,
- burza mózgów,
- technika kierowania skojarzeń,
- prezentacja,
- dyskusja.

Formy pracy:
- rozmowa kierowana,
- praca zbiorowa,
- praca w grupach,
- praca indywidualna.

Materiały:
- prezentacja multimedialna w Power Point,
- tekst Diane Loomans Gdybym mogła od nowa wychowywać swoje dziecko (w: J. Canfield, M. V Hansen Balsam dla duszy Il. s. 91) – kserokopia dla każdego rodzica,
- plakat z kontraktem,
- emblematy z imionami rodziców,
- różnokolorowe kartki i flamastry/długopisy.

Opis sytuacji:

Rodzice i wychowawca siedzą na krzesłach w kręgu.
Ważne jest stworzenie atmosfery SPOTKANIA, uspokojenie rodziców, że nikt nie będzie nikogo pouczał i wyrywał do odpowiedzi. Temat jest bardzo delikatny. Wychowawca powinien zaznaczyć, że rola rodzica należy do najważniejszych i najtrudniejszych ról społecznych oraz uzmysłowić rodzicom, że nie ma idealnych rodziców, a dobrzy też popełniają błędy. Stworzenie atmosfery życzliwości i zaufania jest podstawą powodzenia tego spotkania.

PRZEBIEG SPOTKANIA

1. Powitanie w kręgu.
2. Przyklejenie karteczek z imionami rodziców do ich ubrań.
3. Wyjaśnienie celu spotkania podanie ram czasowych. Stworzenie (60 minut) przyjaznej, życzliwej atmosfery.
4. Ustalenie kontraktu i zapisanie w formie plakatu:
a) Zwracamy się do siebie po imieniu.
b) Wyłączamy telefony komórkowe.
c) Mówimy w swoim imieniu.
d) Szanujemy poglądy innych.
e) Nie oceniamy.
f) Jesteśmy aktywni.

g) Nie przerywamy sobie nawzajem.

5. Rozdanie rodzicom kolorowych karteczek samoprzylepnych i długopisów. Poproszenie rodziców o napisanie na karteczkach 1-3 przykładów pozytywnych relacji, kontaktów, wspomnień (hasłowo) z dzieciństwa związanych z osobami dorosłymi (babcią, dziadkiem, ciocią wujkiem, rodzicami, sąsiadem, nauczycielem, nianią, wychowawczynią z przedszkola itp). Poproszenie rodziców o zastanowienie się nad rolą tych relacji w ich późniejszym życiu, jak one na nich wpłynęły, jak ukształtowały, co wspominają do dzisiaj, za co cenią te osoby. Wybranie jednej najważniejszej ich zdaniem sytuacji.
6. Chętni rodzice opowiadają o wybranych relacjach, zdarzeniach. Nie wyrywamy nikogo do odpowiedzi. W sytuacji, gdyby żaden z rodziców nie rozpoczął wypowiedzi, dobrze, aby wychowawca miał przygotowaną własną historię.

7. Rozdanie rodzicom kartek A4 i poproszenie o odrysowanie na nich konturu własnej dłoni. Kolejne zadanie rodziców polega na napisaniu na każdym palcu dłoni jednej zalety/talentu/umiejętności/cechy charakteru swojego dziecka. Dzięki temu ćwiczeniu rodzice myślą pozytywnie o swoich dzieciach, przypominają sobie miłe sytuacje i zdarzenia.
8. Rundka: w tym wypadku wszyscy rodzice wypowiadają się na temat pozytywnych cech swojego dziecka.
9. Podsumowanie przez wychowawcę pierwszej części spotkania:
Nasze dzieci są dla nas najważniejsze. Nawet jeśli nie mamy dla nich czasu, czasami jesteśmy zmęczeni, zirytowani, to nadal je kochamy. Staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki życia, rozwoju i nauki.
10. Mini wykład z wykorzystaniem prezentacji – omówienie slajdów 2 -5. Uzmysłowienie Rodzicom ich roli w procesie wychowania dziecka.





11. Ćwiczenie Koniczynka" uświadamia, że zbyt duży nacisk położony na jedną ze sfer zaburza funkcjonowanie wszystkich pozostałych, a w konsekwencji powoduje złe funkcjonowanie dziecka także w życiu dorosłym. Autorefleksja dorosłych.

12. Wyjaśnieniem rodzicom, że osobowość dziecka można porównać do naszej koniczynki. Każdy płatek to odrębna, ważna i niepowtarzalna sfera. Rozwój każdej sfery powinien być równomierny.





13. Burza mózgów. Rodzice siadają przy 4 stolikach w grupach kilkuosobowych. Każda grupa otrzymuje jedną sferę (ciało, umysł, psychika, duchowość). Rodzice spisują na plakacie jak największą liczbę pomysłów: „Czym można zranić, skrzywdzić każdą ze sfer u dziecka”. Następnie każda grupa krótko podsumowuje każdą zranioną sferę na forum. Celem jest refleksja indywidualna. 
Zasady:
- pomysły powinny być zgłaszane śmiało,
- pomysłów nie należy uzasadniać,
- pomysły nie powinny być komentowane przez prowadzącego, ani przez uczestników.
14. Omówienie slajdu nr 6.
15. W ramach podsumowania mini wykładu wychowawca odczytuje tekst Diane Loomans "Gdybym mogła od nowa wychowywać swoje dziecko" (w: J. Canfield, M. V Hansen Balsam dla duszy Il. s. 91).

Gdybym mogła od nowa wychowywać dziecko,
Częściej używałabym palca do malowania, a rzadziej do wytykania. Mniej bym upominała, a bardziej dbała o bliski kontakt.
Zamiast patrzeć stale na zegarek, patrzyłabym na to, co robi. Wiedziałabym mniej, lecz za to umiałabym okazać troskę. Robilibyśmy więcej wycieczek i puszczali więcej latawców. Przestałabym odgrywać poważną, a zaczęła poważnie się bawić. Przebiegałabym więcej pól i obejrzała więcej gwiazd.
Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.
Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.
Budowałabym najpierw poczucie własnej wartości, a dopiero potem dom.
Nie uczyłabym zamiłowania do władzy, lecz potęgi miłości.

18. Zabawa na zakończenie spotkania z rodzicami. 

Podstawą wychowania jest zaufanie więc wykonajcie ostatnie ćwiczenie. Stańcie w parach. Jedna z osób niech usiądzie na krześle i zamknie oczy, a następnie niech wstanie (oczy nadal zamknięte). Druga osoba z hałasem niech odstawi krzesło, a potem na hasło cichutko postawi je z powrotem. Osoba z zamkniętymi oczami niech usiądzie. Potem zamieńcie się rolami. 
- Powiedzcie co czuliście w czasie ćwiczenia?
- Co by było gdyby krzesła nie było?
Zaufanie trudno budować, łatwo stracić, odzyskać...prawie niemożliwe.
Zachęcenie rodziców do pomyślenia o odpowiedzialności, jaka spoczywa na osobie, która podsuwa krzesło.
17. Podsumowanie – rezygnujemy z komentarza. Wychowawca odczytuje bajkę na pożegnanie. Morał pozostawia do przemyślenia rodzicom w drodze do domu.

"Na pewnym wiejskim podwórku toczyło się gospodarskie życie. Mieszkały tam różne zwierzęta.
Kogut chodził po podwórku bardzo dumny ze swojej rodziny Matka Kura, dumna pani, z zacietrzewieniem ochraniała i pilnowała swoje dzieci. Za wszelką cenę starała się nikogo do nich nie dopuścić i nie pozwalała też kurczątkom oddalać się od niej. Ciągle tłumaczyła, że jak oddalą się od niej, to może je złapać nieznośny Burek, porwać w szpony jastrząb lub zadusić łasica. Biegała więc Kura i gdakała kurczątkom: nie oddalajcie się ode mnie, bądźcie blisko. A jeżeli któreś z nich samodzielnie oddaliło się, od razu podbiegała i dziobała w głowę, starając się wymierzyć małemu karę.

Małe kurczaki, bojąc się matki i bojąc się wszystkich na podwórku, chodziły smutne i zastraszone. Nie wiedziały, z kim porozmawiać o swoich problemach, bo matka Kura tylko gdakała, jaki ten świat okrutny, i nie pozwalała im na samodzielne poznawanie podwórka. Matka Kura nie chciała nawet słuchać argumentów swoich pociech, nie miała nawet na to zbytnio czasu, bo przecież tak bardzo była zajęta pilnowaniem dzieci, dogadzaniem im i trzymaniem pod swoimi skrzydłami.
Kurczątka rosły żółty puch zmienił się w pierwsze małe piórka, ale nasza Kura nawet tego nie zauważyła, bo tak była zajęta ciągłym gdakaniem własnym; nie zauważyła, iż jej dzieci też zaczynają gdakać.
Pewnego dnia jednak stała się rzecz straszna, bowiem stało się tak, jak Kura przez całe życie gdakała - na podwórku pojawiła się łasica. Wpadła do kurnika i ... No właśnie i... i wtedy Kura zobaczyła rzecz straszną... za wszelką cenę starała się zgarnąć wszystkie swoje dzieci pod swoje skrzydła... ale one już nie mieściły się tam. Były za duże... A kura dotychczas tego nie zauważyła. Wystraszone i zalęknione dzieci nie wiedziały, co robić, przecież matka nie nauczyła ich tego, jak mają sobie radzić w życiu, nigdy nie pozwoliła im samodzielnie decydować, nie umiały więc podjąć właściwej decyzji... Skuliły się bezradnie i czekały na to, co będzie robić łasica. A łasica, widząc taki łatwy kąsek, już... już miała dopaść największe z nich... Ale tym razem do akcji wkroczył gospodarz i przepędził pazerną łasicę. Kurczątka ocalały. Kura zaś cicho przykucnęła i chyba po raz pierwszy w życiu postanowiła się zastanowić, gdzie popełniła błąd..."
Kilka praktycznych rad dla prowadzącego spotkanie z rodzicami

Podstawowe warunki wiarygodności nauczyciela:

· Ubiór, wygląd – elegancko ubrani ludzie wydają się być bardziej wiarygodni, niż osoby ubrane nieformalnie.

· Fachowość – dobre przygotowanie merytoryczne, doskonała znajomość przedmiotu prezentacji. Osoba chcąca być wiarygodną musi być przygotowana na każdą ewentualność, na każde pytanie czy obiekcję.

· Entuzjazm – jest zaraźliwy, jeśli go okazujemy to nasi odbiorcy także nabierają przekonania do proponowanego przez nas pomysłu.

Umiejętność słuchania:

Jest podstawowym narzędziem dobrego kontaktu i osiągnięcia porozumienia. Jest wyrazem zainteresowania, akceptacji, zaufania, życzliwości i sympatii dla osoby, z którą rozmawiamy. Umożliwia również pokazanie rozmówcy, że go naprawdę słuchamy. Jest to niezbędny element na drodze budowania partnerskiego kontaktu. „Należy dokonać rozróżnienia pomiędzy słyszeniem a słuchaniem. Słyszenie jest procesem, który w minimalnym stopniu podlega naszej świadomej kontroli. Słuchanie zaś jest aktywnym procesem odbierania informacji, którym możemy świadomie sterować. Badania wykazują, że ludzie słuchają aktywnie tylko 25 do 50% czasu rozmowy. Resztę tego czasu, a więc 50 do 75% poświęcają na inne czynności.[1]

Techniki uważnego słuchania:

1. Koncentracja uwagi na tym, co mówi Nadawca.
2. Powstrzymywanie się od wyrażania własnej opinii, przerywania komunikatu.
3. Udzielanie zachęt.
4. Pozycja ciała: lekko pochylona w stronę Nadawcy, kontakt wzrokowy utrzymywany od 15-30% rozmowy.
5. Wypowiedzi otwierające, pytania otwarte, otwartość na inny, niż własny punkt widzenia.
6. Używanie zachęcających zwrotów podtrzymujących rozmowę.
7. Klaryfikacja, czyli dążenie do uzyskania wyjaśnienia.
8. Parafrazowanie.
9. Empatia: wczucie się w emocje i sytuacje o jakiej mówi Nadawca.
10. Rozumienie znaczenia mowy ciała (zarówno własnej jak i Nadawcy). Odzwierciedlanie zachowań niewerbalnych.
11. Zgodność mowy ciała z treścią przekazu.
12. Podsumowanie.

[1] Za: Domaradzka-Grochowalska, Z., Wachowiak, J. (2012). Szkoła jako organizacja ucząca się. Rola zewnętrznego wsparcia

3 komentarze:

  1. Bardzo dobre, propagować, szczególnie spotkania wychowawców z rodzicami w KRĘGU, niezależnie od tematu spotkania. Praktykowałam, owoce takich spotkań... bez porównania z wywiadówkami: nauczyciel za biurkiem, rodzice do ławek. Życzę, by takich ziarenek było jak najwięcej, rozsiewały się możliwie najszybciej i przynosiły owoce obfite.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis, podeslę go żonie, która jest nauczycielką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Rejs". Mówi wam to coś?

    OdpowiedzUsuń