niedziela, 25 sierpnia 2013

Art-Journal

Art-Journal to przestrzeń, w formie notatnika, kalendarza, zeszytu, czasem bardzo wymyślnego, a czasem niezwykle prostego w formie - wystarczą okładki i strony do zagospodarowania. Niektóre scraperki prowadzą art-journal jako swoisty dziennik dokumentujący ich życie. Niektóre, na jego stronach dają upust swoim emocjom i uczuciom. Dla niektórych, to pole do twórczych eksperymentów z formą i techniką - bez specjalnego przesłania. Kiedy wykonywałam moje pierwsze strony art-journalu byłam zrozpaczona, że nie potrafię przelać na jego karty moich emocji i wrażliwości. Zazdrościłam innym scraperkom ich techniki, wrażliwości estetycznej, wyczucia, smaku i pomysłowości. Teraz już się tym nie przejmuję, mimo, że moje prace odbiegają od oczekiwanych, przeze mnie, standardów. Cieszę się samym procesem tworzenia, daję upust swobodnemu podejściu do tematu, czasem odreagowuję nagromadzone emocje, a czasem ulegam nostalgii. 
Do jego wykonania wykorzystuję: gazety, tasiemki, zdjęcia, szablony, mgiełki, farby, media, gazy, bandaże, płótno, stempelki, włóczki, spinacze, guziki itp. W zasadzie nie ma żadnych ograniczeń. W sieci istnieje wiele fantastycznych Art-Journali oraz filmików na YouTube pokazujących jak przebiega proces tworzenia. 
Polecam >>>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz