Ostatnio kręcę się wokół zbliżonych klimatów. Tak już mam, że jak coś mnie zainteresuje, to drążę temat "do kości" i tak właśnie jest z wszystkim co dotyczy mózgu, TIK i oczywiście wychowania chłopców.
Proponowana dzisiaj książka autorstwa Kena Robinsona jest więc logicznym ciągiem moich wcześniejszych postów, filmików i lektur.
Autor przekonuje, że wszyscy mamy naturalne zdolności, jednakże nasze współczesne systemy edukacyjne nie zostały stworzone, aby odkrywać i rozwijać w ludziach twórczy potencjał. Zasadniczą cechą ludzi kreatywnych jest wyobraźnia. Natomiast priorytety edukacji zdominowane są przez ideę zdolności akademickich powiązanej z nią idei IQ (skala liczbowa). Obie wg niego dają ograniczony obraz inteligencji i obie powodują wielkie straty zasobów ludzkich w świecie biznesu, kultury, edukacji. W historii znanych jest wiele przykładów jednostek, które nie mieściły się w skali, a były wybitnymi naukowcami, muzykami, malarzami itp. Ich talent, kreatywność, twórczość niewiele miały wspólnego z badanymi przez testy standardami. Dlaczego idea IQ stała się tak potężna? Źródeł należy doszukiwać się w ostatnich 400 latach kultu rozumu i zdolności akademickich. XXI będzie inny, ale wyzbycie się utartych schematów i starych przekonań jeszcze trochę potrwa.
Poglądy Kena Robinsona są mi bardzo bliskie, ponieważ zgadzam się z autorem, że istnieje wiele rodzajów inteligencji (zdolności, umiejętności), że inteligencja jest dynamiczna i że każdy z nas posiada indywidualną naturę swojej inteligencji. Aby zgłębić te zagadnienia zainteresowanych odsyłam do książki.
Autor przekonuje, że wszyscy mamy naturalne zdolności, jednakże nasze współczesne systemy edukacyjne nie zostały stworzone, aby odkrywać i rozwijać w ludziach twórczy potencjał. Zasadniczą cechą ludzi kreatywnych jest wyobraźnia. Natomiast priorytety edukacji zdominowane są przez ideę zdolności akademickich powiązanej z nią idei IQ (skala liczbowa). Obie wg niego dają ograniczony obraz inteligencji i obie powodują wielkie straty zasobów ludzkich w świecie biznesu, kultury, edukacji. W historii znanych jest wiele przykładów jednostek, które nie mieściły się w skali, a były wybitnymi naukowcami, muzykami, malarzami itp. Ich talent, kreatywność, twórczość niewiele miały wspólnego z badanymi przez testy standardami. Dlaczego idea IQ stała się tak potężna? Źródeł należy doszukiwać się w ostatnich 400 latach kultu rozumu i zdolności akademickich. XXI będzie inny, ale wyzbycie się utartych schematów i starych przekonań jeszcze trochę potrwa.
Poglądy Kena Robinsona są mi bardzo bliskie, ponieważ zgadzam się z autorem, że istnieje wiele rodzajów inteligencji (zdolności, umiejętności), że inteligencja jest dynamiczna i że każdy z nas posiada indywidualną naturę swojej inteligencji. Aby zgłębić te zagadnienia zainteresowanych odsyłam do książki.
Piękne...
OdpowiedzUsuń