Czytniki e-książek i tablety zaczynają być wykorzystywane w amerykańskich szkołach jako narzędzie edukacyjne. Ponoć amerykańscy uczniowie wybierają czytnik e-książek chętniej niż wersje papierowe, ponieważ zachowują większą anonimowość jeśli chodzi o dobór literatur oraz w związku z zamiłowaniem do nowinek technicznych. Może to jest lekarstwo na poprawę czytelnictwa w Polsce? Próbowałam dzisiaj znaleźć bibliotekę szkolną, która oferowałaby taką usługę swoim uczniom, niestety, nie znalazłam. Może źle szukałam? W każdym bądź razie szkoda.
Sama posiadam taki czytnik i uważam, że to fantastyczne urządzenie, z którym można wybrać się w daleką podróż zabierając ze sobą podręczną bibliotekę. Latem dosyć często przemieszczałam się metrem po Barcelonie i lekki czytnik w mojej torebce w ogóle mi nie ciążył. W każdej chwili, w każdym miejscu mogłam wrócić do przerwanej lektury, czy to w metrze, czy na plaży, czy w kawiarence.
Atrakcyjna dla użytkowników jest też pojemność tych urządzeń, czyli możliwość korzystania z kilkudziesięciu tytułów na jednym małym czytniku, dzięki czemu można podjąć wyzwanie i przeczytać nawet lekturę dużych objętościowo (czego uczniowie nie widzą) książek, po które, ze względu na ich rozmiar, nie chcieliby sięgnąć w formie tradycyjnej.
W mojej głowie zrodził się więc dzisiaj pomysł, aby zaopatrzyć kilka wiejskich szkół w takie czytniki. W sieci istnieje kilkadziesiąt tysięcy e-booków, między innymi lektury szkolne, które nie są chronione prawem autorskim (dostępne chociażby na stronie: http://www.bookini.pl).
Co o tym sądzicie?
Warto o tym pomyśleć...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.Też chętnie z takiego czytnika korzystam.
OdpowiedzUsuńczy ja mogłabym napisac coś innego niż "tak"?! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze pięć minute temu myślałam, że jestem taka innowacyjna, a tu masz babo placek; Moda na książkę. Od tabliczki glinianej do e-booka ogłoszona na stronie "Cała Polska czyta dzieciom": http://www.calapolskaczytadzieciom.pl/moda-na-ksiazke-2013
OdpowiedzUsuńAle wcale mnie to nie martwi, my za to kupimy czytniki do szkolnych bibliotek. Nie ważne kto pierwszy wniesie ten "kaganek oświaty";-) do szkół, tylko jakie będą tego efekty, a ja liczę na to, że będą najlepsze jakie się da.
Mnie się podoba, chętnie bym sobie poczytnikowała
OdpowiedzUsuń