Moja najstarsza córka studiuje psychologię, a ja dzięki temu wiele się od niej uczę. Często podbieram jej książki oraz prasę. Dzisiaj zainteresował mnie magazyn/dwumiesięcznik psychologiczny “Coaching”. Przeczytałam w nim świetny artykuł autorstwa Mateusza Grzesiaka – psychologa i trenera. Pisze w nim o tym, że w mózgu osób popełniających błąd uruchamiają się dwa sygnały: pierwszy o samym fakcie pomyłki, a drugi dotyczący uświadomienia sobie tego przez popełniającego błąd. Mózgi ludzi uważających, że na błędach można się uczyć, wzmacniały drugi sygnał, dzięki czemu można było szybciej go sobie uświadomić. Umysły takich osób były wyczulone na popełnianie błędów i tym samym na usprawnianie działania.
Wniosek: im więcej popełniamy błędów, tym więcej się uczymy. Wspomniany coach radzi więc, że im szybciej przekujemy porażkę w sukces tym dla nas lepiej.
Łatwo powiedzieć, prawda?
Oj, nie jest łatwo ale próbować warto.Kiedyś usłyszałam: Nie ważne jest ile razy upadasz, ważne jest jak powstajesz! Coś w tym jest.
OdpowiedzUsuń